SZCZENIĘ

  • Vera Alpen Angel

    Vera Alpen Angel

Wychowanie szczeniaka to wyzwanie, którego efekty będą nam towarzyszyć przez następne kilkanaście lat. Szczenię trafia do nas niczym biała czysta kartka, którą opiekun będzie zapisywał zgodnie z wkładaną wiedzą, czasem, pracą, a przede wszystkim sercem.

Z wcześniejszego działu dowiedzieliśmy się co to jest socjalizacja i co ma nam dać, ale przecież to tylko część procesu wychowania naszego pupila. Teraz postaram się przybliżyć, ogólne zasady wychowania małego BOS-a.

Do naszego domu trafił żywiołowy, inteligentny, ale i wrażliwy dzieciak, który będzie mocno wysilał swój łepek by znaleźć zajęcie dla swoich rosnących ząbków i pazurków. Metrowe bramki, blaty, czy szafki szybko staną się dla naszego pupila urozmaiceniem czasu spędzonego w domu, firanki posłużą za huśtawki, a piękna tapicerka jako polerka do zębów – przerażające?

Otóż tak wcale nie musi być, wystarczy byśmy napchali kieszenie smaczkami, a w rękę złapali zabawkę, uzbroili się w ocean cierpliwości i zamknęli przyłbicę konsekwencji, by zamienić małego potworka w anioła. Na wstępie musimy zdać sobie sprawę z kilku prostych zasad:

-         Już 8 tygodniowe szczenię jest zdolne do nauki poleceń oraz zachowań

-         Szczenię jest w stanie skoncentrować się na człowieku nie dłużej niż 5 minut

-         Szczenię musi się załatwiać po spaniu, jedzeniu oraz często w ciągu dnia

-         W stosunku do szczenięcia nie wolno stosować przemocy: przewracać siłą na plecy lub bok, tarmosić za kark, bić

-         Szczenię nie wolno izolować

-         Na szczenię nie wolno się obrażać

-         Szczenię nigdy nie jest złośliwe

Podstawą wychowania szczeniaka jest nagradzanie każdego właściwego zachowania i ignorowanie zachowania nie pożądanego.

Smaczek posłuży nam do nagradzania, oraz naprowadzania szczeniaka na właściwe zachowanie, a zabawka by przekierowywać zainteresowanie szczeniaka  z rzeczy zabronionych na dozwolone.

Musimy również pamiętać, iż już teraz zabraniamy naszemu malcowi tego co będzie zabronione dorosłemu psu. Jeśli tego nie zrobimy, nie dziwmy się kiedy dorosły osobnik nie przyjmie do wiadomości, że zabroniono mu czegoś co kiedyś było dozwolone.

Gdy już wyznaczymy zasady musimy ich całą rodziną bezwzględnie przestrzegać, nie dopuszczalne jest by w rodzinie jedna osoba pozwalała psu na coś co inna zabrania. Dla tego całą rodziną, wspólnie ustalmy co wolno naszemu psu a co nie i czego od naszego pupila oczekujemy.

Dla własnej wygody warto już takiego maluszka nauczyć podstawowych komend: siad, leżeć, przywołania i chodzenia na smyczy. Każdą z tych komend zaczynamy uczyć przez naprowadzanie, czyli smaczek pod nos szczeniaczka i wolnym ruchem ręki naprowadzamy na właściwe zachowanie, słowem „dobrze” sygnalizujemy właściwe wykonanie zadania i natychmiast nagradzamy smaczkiem. Pamiętajmy, iż psy nie rozumieją słów, za to doskonale odbierają intonację, dla tego ważne jest by chwalić psiaka radosnym tonem, a komendy wypowiadać spokojnym. Sama komenda, to może być dowolne słowo, któremu w procesie nauki przyporządkujemy odpowiednie zachowanie. Pies uczy się poprzez skojarzenie słowo/gest, naprowadzone zachowanie równa się nagroda. Tak samo nauczymy szczeniaczka czystości, zaraz po jedzeniu, spaniu, zabawie oraz kilka razy dziennie, wynosimy szczeniaka na dwór i jak tylko się załatwi chwalimy radośnie i nagradzamy, wypadki w domu ignorujemy. Podobnie będzie następować proces oduczania. Gryzione ręce, firanki, meble to problem wszystkich posiadaczy szczeniąt. Musimy zadbać o to by ręce były czymś dobrym, czyli bierzemy smaczek w zamkniętą dłoń i pozwalamy szczeniakowi wybierać. Gdy gryzie zaciskamy dłoń w pięść i piszczymy, jak tylko szczenię puści nagradzamy i zachęcamy do zabawy zabawką. Meble, firanki, dywany, smaczek pod nos, gdy maluch tylko puści zakazany przedmiot nagradzamy i zachęcamy do zabawy zabawką. Czasem gdy nasz malec zbytnio się rozochoci jest konieczne wyciszenie delikwenta, łapiemy maluszka pod paszki i podnosimy w górę trzymając tak długo, aż dzieciak się uspokoi, chwalimy i nagradzamy, w zamian zachęcając do zabawy zabawką. Pamiętajmy, że dla szczeniaka jest ciekawsze to co się rusza i stawia lekki opór.

Przywołania uczymy bardzo często przywołując maluszka, najpierw o krok i naprowadzamy smaczkiem, jak tylko choć trochę podejdzie do nas nagradzamy. Później wołamy do miski, do zabawy, do głaskania, bez powodu, tylko po to by nagrodzić za przyjście. W czasie zabaw dotykamy całego psiaka, robimy to również gdy wybiera jedzenie z naszej dłoni, nagradzamy gdy spokojnie na to pozwala. Uczymy zabiegów higienicznych najpierw tylko dotykając łapki czy ucha i nagradzając spokojne zachowanie, by powoli przejść do czyszczenia, czy obcinania pazurków. Często zakładamy obroże i smycz, powalamy malcowi z nią biegać i się bawić, ale pilnujemy by nie zaczął jej gryźć, równie często ją zdejmujemy.

Pamiętajmy, że zmęczonemu szczeniakowi należy się odpoczynek w zacisznym miejscu. Warto zastosować klatkę kenelową, która będzie bezpiecznym schronieniem dla malca a nam pozwoli zabezpieczyć mieszkanie gdy nie możemy mieć szczeniaka na oku.  Kenel to miejsce święte, tam pies dostaje smakołyki do obgryzania, miskę i tam nikt go nie rusza. Od początku uczymy psiaka wchodzenia dla klatki, potem pozostawania najpierw przez sekundę, potem minutę, a potem bardzo powoli wydłużamy czas, zawsze nagradzając spokojne pozostawanie w klatce. Po kilku tygodniach spokojnie wyjdziemy na zakupy czy do pracy nie obawiając się ani o całość mieszkania ani o bezpieczeństwo naszego szczeniaka. Pamiętajmy jednak, iż szczenię nie wytrzyma bez spaceru dłużej niż 2 do 4 godzin w starszym wieku i nie skazujmy go na tak długą samotność.

Dokładny sposób nauki szczeniaka możecie Państwo znaleźć w książkach Pani Zofii Mrzewińskiej, Inki Sjosten, Gwen Bailey, Turid Rugaas

Script logo