Irmina Adamczyk

  • Estrel Beautiful Alpen Angel

    Estrel Beautiful Alpen Angel

Estrel Beautiful Alpen Angel- pierwszy własny pies, pierwszy BOS. Bardzo wyczekana, i nad życie kochana od pierwszego dnia, choć ciężka, i do dziś czasem z piekła rodem. Nie wnikając w błędy jakie popełniłam pomimo starań suka wyjątkowo mądra lecz z wiedza dzisiejsza przyznam ze dość trudna i wymagająca. Bardzo nadpobudliwa i mocno jęcząca, przy tym niesamowicie twarda, odważna i uparta. Niesamowicie empatyczna w komunikacji z psami i dziećmi. Choć starcia z psami jej się zdarzały. Testowała moja cierpliwość nie raz! Choć jeśli chodzi o prace, to do sportu pies świetny ( w odpowiednich rękach z względu na prace nad emocjami ). Suka dla której metalowy aport i treningi w każdych warunkach to błahostka. Silna, nakręcona na nagrodę, wytrwała, pewna siebie suka. Nauczyła mnie więcej niż nie jeden pies i trener zdołał. Moja przyjaciółka, mój diabelski anioł.
Z zdrowiem walczyłam w młodym jej wieku bo była delikatna, teraz jest 8-letnia żyleta! Biega doganiając moje młode bordery, figurę ma piękna i umięśnioną, a co to choroby u niej już dawno zapomniałyśmy (oprócz obrzydliwej odkleszczówki). Nie wystawiałam jej ponieważ nie wyrosły jej 2 ząbki ale dzięki temu skupiłyśmy się na sporcie.
Estrel pomogła wychować mi szczeniaki, służyła wiernie swoim nosem kiedy płakałam a kiedy nie mogłyśmy się dogadać pokazywała ze jeśli jedno wyjście nie działa to na pewno jest inne rozwiązanie.
Jeśli chodzi o Ole jako hodowcę, encyklopedia wiedzy, wsparcie z całego serca, zawsze szczerze i prosto z mostu, i całym sercem i życiem oddana tym psim duszyczka które wszyscy kochamy.

Script logo